Jesteś na Facebooku? Polub nasz fanpage
Przejdź na stronę AUTOREDUTA

Rusza sprzedaż nowego Mercedesa GLE na polskim rynku

| | Komentarze:
Zobacz więcej zdjęć (3)

Nowy Mercedes GLE

fot. Mercedes-Benz

W chwili debiutu nowy Mercedes-Benz GLE będzie dostępny w dwóch wersjach silnikowych: wysokoprężnej GLE 300 d 4MATIC (245 KM) oraz benzynowej, zelektryfikowanej GLE 450 4MATIC (367 + 22 KM). Jego dostawy rozpoczną się na początku 2019 r.

GLE 300 d 4MATIC napędza wysokoprężna 4-cylindrowa jednostka rzędowa o mocy 180 kW (245 KM) i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego (zużycie paliwa w cyklu mieszanym 6,1-6,4 l/100 km; emisje CO2 w cyklu mieszanym 161-169 g/km)*. Dzięki dalszej rozbudowie systemu kontroli emisji spalin silnik ten ze znacznym „zapasem” spełnia limity określone w normach emisji, nawet w wymagających sytuacjach drogowych i warunkach środowiskowych.

Ceny GLE 300 d 4MATIC rozpoczynają się od 269 tys. zł

Pierwszym wariantem benzynowym nowego modelu jest Mercedes-Benz GLE 450 4MATIC, zasilany zelektryfikowanym układem napędowym z 6-cylindrowym silnikiem rzędowym i modułem elektrycznym EQ Boost opartym na 48-woltowej instalacji elektrycznej (zużycie paliwa w cyklu mieszanym 8,3-9,4 l/100 km; emisje CO2 w cyklu mieszanym 190-214 g/km)*. Jednostka spalinowa rozwija moc 270 kW (367 KM) oraz 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego, a dodatkowo, na krótko, kierowca ma do dyspozycji 16 kW (22 KM) i 250 Nm z układu EQ Boost.

Ceny GLE 450 4MATIC startują od 324 tys. zł

Jeszcze w tym roku, w pierwszej połowie grudnia, do oferty dołączą mocniejsze odmiany wysokoprężne GLE 350 d 4MATIC oraz GLE 400 d 4MATIC, a w przyszłym – kolejne wersje silnikowe. Standardowe wyposażenie nowego Mercedesa GLE w Polsce obejmuje m.in. kamerę cofania, asystentów pasa ruchu, „długich” świateł i znaków drogowych, tapicerkę ARTICO, nastrojowe oświetlenie, system multimedialny MBUX i nawigację z twardym dyskiem, panoramiczny kokpit, LED-owe reflektory, 20-calowe obręcze kół oraz elektrycznie sterowaną pokrywę bagażnika EASY-PACK.

Polub fanpage AUTOREDUTY

Inne wpisy autora