Jesteś na Facebooku? Polub nasz fanpage
Przejdź na stronę AUTOREDUTA

Podsumowanie premier motoryzacyjnych w 2021 roku

| | Komentarze:

Koniec Grudnia to idealny czas na podsumowanie i wybranie najciekawszych naszym zdaniem premier motoryzacyjnych, które mieliśmy okazję podziwiać w minionym roku.


Jako pasjonaci motoryzacji z uwagą śledzimy rynek samochodów i z niecierpliwością czekamy na najnowsze odsłony kultowych modeli marek premium, które z czasem pojawią się również w naszych serwisach. W przerwach od pracy często dyskutujemy między sobą i wymieniamy się spostrzeżeniami na temat poszczególnych aut. W poniższym wpisie przybliżymy Wam premiery motoryzacyjne 2021 roku, które najbardziej zapadły w naszą pamięć, a wśród nich postaramy się również wyłonić tą, która naszym zdaniem jest najciekawsza.


Mercedes-Benz EQS
Mercedes-Benz klasy S od zawsze był nie tylko limuzyną wyznaczająca standardy w dziedzinie luksusu. Był to także wyznacznik kierunku technologicznego marki. Już od pierwszej generacji, do luksusowej limuzyny w pierwszej kolejności trafiały niezwykle drogie i skomplikowane nowinki techniczne, które później stawały się nieodłącznym elementem wyposażenia wielu innych aut z niższej półki. Jednak czasy się zmieniają, a prym w dziedzinie najbardziej zaawansowanego technologicznie i luksusowego modelu w gamie Mercedesa przejmuje najnowszy EQS. Auto wyznacza najnowsze standardy zarówno w kategoriach luksusu i innowacji, jak i w aspekcie rozwoju technologii elektrycznej. Co nowego oferuje elektryczny brat najbardziej kultowej limuzyny wszech czasów? Dowiecie się tego poniżej!
EQS jest pierwszą w pełni elektryczną, luksusową limuzyną marki Mercedes-Benz. Dotychczas większość zero emisyjnych aut mogła kojarzyć się z nudnymi i niezbyt ekscytującymi lub kiepsko wykonanymi pojazdami, jednak EQS to model, który na nowo definiuje ten segment. Samochód łączy zaawansowane rozwiązania z zakresu designu, funkcjonalności oraz luksusu, zachwycając zarówno kierowcę, jak i pasażerów. Początkowo model trafił na rynek w dwóch wersjach: EQS 450+ o mocy 333 KM z napędem na tylną oś oraz EQS 580 4MATIC o mocy 524 KM i napędzie na 4 koła. Planowana jest również ekstremalna, skonstruowana przy pomocy inżynierów AMG wersja o mocy 762 KM, która miałaby powalczyć o miano króla nowo tworzącego się segmentu sportowych aut elektrycznych.


BMW M3
BMW słynie z produkcji rasowych, tylnonapędowych aut o nieprzeciętnych osiągach i właściwościach jezdnych. Nawet podstawowe modele są w stanie dać kierowcy dużo frajdy z jazdy. Prawdziwa zabawa zaczyna się, jednak gdy weźmiemy pod lupę najbardziej wyczynowe wersje modeli o oznaczeniu „M". Samochody spod tego znaku, to dopracowane do perfekcji dzieła inżynierii, których konstrukcja skupia się na jak najlepszych osiągach i optymalizacji doznań z jazdy, przy zachowaniu poczucia obcowania z autem cywilnym przy spokojnej jeździe. Doskonałym przykładem takiego pojazdu jest legendarne już BMW M3, które w 2021 roku doczekało się kolejnej, już ósmej odsłony.

Najnowsza, Ósma generacja M3 wzbudziła sporo kontrowersji pod kątem wizualnym, bowiem zamontowano w niej powiększony, charakterystyczny grill znany z serii 4. Design ten ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. U nas z początku również wzbudził mieszane uczucia, jednak po obcowaniu z tym autem na żywo wszystkie wątpliwości od razu minęły, jest idealne!
Jeszcze większą sensacją jest natomiast fakt, że opcjonalnie M3'ka może być wyposażona w napęd na cztery koła. Taka możliwość pojawiła się pierwszy raz w tym modelu, jednak od razu możemy uspokoić purystów, tak jak w M5, napęd jest automatycznie przenoszony na przednie i tylne koła, jednak nie ma problemu, by przełączyć go w tryb, w którym moc przekazywana będzie tylko na tylną oś. Pod maską nowej M3 znajdziemy 3-litrową, rzędową szóstkę z twin-turbo i mocą 480 lub 510 KM. Słabsza wersja rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,2s, natomiast mocniejsza w 3,9s. Jeśli chodzi o przeniesienie tej mocy na asfalt, to do wyboru mamy 6-stopniowy manual lub 8-stopniowy Steptronic z możliwością ręcznej zmiany dźwignią, lub łopatkami. Ceny auta startują od 414 900 zł.

 

Audi e-tron GT

Technologia napędu elektrycznego to obecnie najszybciej rozwijająca się dziedzina w całym przemyśle motoryzacyjnym. Jeszcze 10 lat temu auta napędzane wyłącznie prądem były wolne i problematyczne w obsłudze, a ich zasięg z reguły wynosił poniżej 100 km na jednym ładowaniu. Obecnie samochody elektryczne są pełnoprawnymi konkurentami swoich benzynowych odpowiedników, często przebijając je pod względem osiągów i kosztów utrzymania. Pierwszym przedstawicielem współczesnych aut elektrycznych, zdolnych do bezproblemowego przemieszczania była Tesla Model S, której powstanie najbardziej przyczyniło się do popularyzacji tej technologii i pokazało klientom na całym świecie, że nie należy bać się nowych rozwiązań.

W tym roku Audi również postanowiło dołączyć do grona producentów, którzy oferują w swoim portfolio luksusową limuzynę napędzaną prądem, wypuszczając na rynek model e-tron GT. Nowy e-tron zbudowany jest na tej samej platformie J1, co Porsche Taycan, podobny jest również system akumulatorów 800 V. Na tym podobieństwa się jednak kończą bowiem Audi nie zdecydowało się na zapożyczenie jakichkolwiek elementów z Porsche, pozostawiając swój model w stylu charakterystycznym dla innych modeli marki.

Model sprzedawany jest w 2 odmianach. Podstawowa odmiana GT 60 kosztuje 440 tys. zł i oferuje 477 KM mocy oraz przyspieszenie 4,1 s do 100 km/h. Droższa wersja RS ma aż 600 KM i osiąga fantastyczne 3,3 s do 100 km/h. Kosztuje natomiast 594 tys. zł. Jeśli chodzi o zasięg, to podstawowa wersja pozwoli nam na przejechanie 487 km, natomiast droższa i mocniejsza na trochę mniej - 472 km.

 

Porsche 911 992 GT3

Najnowsza generacja Porsche 911 to auto, na które czekały całe rzesze miłośników motoryzacji. Już jego podstawowa wersja okazała się idealną kontynuacją wybitnego sportowego auta, a wraz z premierą GT3 Porsche zaprezentowało prawdziwą bombę, jaką jest wyczynowy samochód w drogowym wydaniu. Ponadprzeciętna 911, w której z pewnością zakochają się wszyscy tradycjonaliści ma napęd na tylne koła, nowy 4,0- litrowy, sześciocylindrowy silnik o mocy 510 KM – tym samym, jest to jedyna jednostka napędowa w gamie 992, która nie jest wyposażona w turbodoładowanie i z możliwością wyboru między manualną, sześciobiegową skrzynią biegów, a osławioną, automatyczną przekładnią PDK. Kluczem do wysokich osiągów jest nie tylko silnik, ale także relatywnie niewielka masa. Nowe GT3 waży tylko 1435 kilogramów (ze skrzynią PDK). Wszystko to dzięki szerokiemu zastosowaniu tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym, cieńszych, ale dźwiękochłonnych szybach czy lekkiemu wydechowi. Zdecydowano się także na rewolucyjną zmianę w zawieszeniu supersportowej 911-stki, rezygnując z kolumn MacPhersona w przednim zawieszeniu na rzecz układu z podwójnymi wahaczami, który Porsche wykorzystuje w ekstremalnej wersji RSR. Duże wrażenie robi także ogromne tylne skrzydło, wpływające na siłę docisku i stabilność przy dużych prędkościach. Interfejs technologii we wnętrzu auta koncentruje się w dużej mierze na danych, niezbędnych podczas torowej jazdy. Na Nurburgringu kierowca testowy Porsche uzyskał czas o 17 sekund lepszy niż poprzednia generacja GT3.

 

Najnowsza Klasa C
Najnowsza odsłona Klasy C to rewolucja w każdym calu – bardziej agresywna sylwetka, wydajna gama silnikowa, czy technologie wywodzące się z Klasy S. Auto ma większy rozstaw osi i jest wydłużone w porównaniu do swoich poprzedników, jednak najwięcej innowacji wprowadzono we wnętrzu, gdzie króluje nowoczesny luksus. W Klasie C zastosowano drugą generację systemu MBUX, dzięki czemu dostępne są te same systemy, co w najnowszej Klasie S – wyświetlacz kierowcy, na którym znajdują się zegary oraz centralnie umieszczony, duży wyświetlacz informacyjno-rozrywkowy z pełnoekranową nawigacją, funkcjami zwiększającymi komfort, czy możliwością personalizacji wyglądu. Wnętrze koncentruje się na komforcie kierowcy, dlatego też deska rozdzielcza i centralny wyświetlacz są pochylone w jego kierunku. Funkcje bezpieczeństwa, w jakie Mercedes-Benz wyposażył Klasę C, są bardzo rozwinięte. W standardzie znajdziemy hamowanie awaryjne z wykrywaniem pieszych, a w opcjach dostępny jest nawet adaptacyjny tempomat z półautonomicznym trybem jazdy. W trosce o środowisko nowa Klasa C dostępna jest jako hybryda plug-in, która osiąga zasięg do 100 kilometrów korzystając wyłącznie z prądu (w zintegrowany rozrusznik ISG wyposażone są zarówno silniki wysokoprężne, jak i benzynowe). Gama silników obejmuje wyłącznie jednostki czterocylindrowe z turbodoładowaniem oraz automatyczną przekładnię 9G-Tronic. Napęd na cztery koła 4Matic jest opcjonalną możliwością, a w standardowej konfiguracji auto wyposażone jest w napęd na tylną oś. Nowa Klasa C jest wyjątkowo zwrotna i stabilna, a opcjonalny, zaawansowany system tylnej osi skrętnej poprawia bezpieczeństwo podczas nagłych manewrów czy przy wyższych prędkościach.

2021 rok obfitował w wiele innych premier, jednak te wymienione powyżej zwróciły naszą uwagę najbardziej. Spośród wszystkich wymienionych aut największe wrażenie zrobił na nas najnowszy Mercedes klasy C, pomimo tego, że nie jest to najdroższa, ani najbardziej ekstremalna z wymienionych pozycji. Auto skradło nasze serca za sprawą zastosowania zaawansowanych najnowszych technologi z Klasy S, całkowitego przemodelowania wnętrza, które imponuje nowoczesnością i stylem oraz designu, który przywodzi na myśl znacznie droższe i większe auta.

Polub fanpage AUTOREDUTY

Inne wpisy autora